Dnia 17 maja pogoda nie nastrajała optymistycznie. Ciemne
chmury spowiły bazę maratonu w Lesznie. A tam 10 Interkolowców gotowych na
wyzwanie jakim był start w tej imprezie. Do imprezy zgłosiło się ok. 750 osób
wystartowało ponad 680, ukończyło 570 a Ewa była 561 jadąc godzinę w ulewie. Godzinę przed rozpoczęciem porządnie lunęło z
nieba, co tym bardziej zniechęciło do startu, ale nie wszystkich. Odpuścił
Bazyl i nie w pełni zdrowy Velodek, reszta czyli Grześ, Zbigi, Przemek M.,
Schleck, Kuba, Robert, student Błażej i nasz damski maratonowy rodzynek Ewa
stanęli na starcie.
Na dzień dobry Grześ ląduje w rowie, ale jedzie dalej i jest git, walka na całego. 8 kilometr Zbigi
ubezpieczający jak zwykle tyły musi
ostro hamować lądując na poboczu
ale bez upadku. Większość naszych z przodu łącznie z Kubą. 45 km dochodzę z grupą słabnącego Kubę jest z nami ostrowianin Adam.
Podjazd pod Włoszakowice tempo szajba ale większość się trzyma koła. W
międzyczasie Grześ zalicza kolejną glebę, pierwsze kolarskie szlify łapie
Błażej Świątek. Na mecie bez szaleństwa pudła męskiego tym razem nie ma dla
nas, jest pierwsze miejsce Ewy w kat. K4. W ogóle wystartowało tylko 25
pań. A w kategorii Ewy tylko ona się
odważyła , ale i tak brawa za twardość i wytrwałość. Trochę chaotyczny opis ale
tak to widziałem i usłyszałem od innych kolegów.
Wyniki z Leszna:
33 w open , 14 w kat Michał Michalski 2.16.01
48 w open,
8 w kat Robert Kierzek 2.16.03
84 w open, 25 w kat Przemek Mocek 2.24.16
91 w open, 30 w kat Grzes Bogdajewicz 2.25.07
93 w open, 28 w kat Błażej Świątek 2.25.08
158 w open,
34 w kat Zbigi Kowalczyk 2.25.28
186 w open,
67 w kat Kuba Latajka 2.29.10
561 w open,
1 w kat Ewa Kowalczyk 3.57.47
I jeszcze meldunek z Ustronia z wyścigu o Puchar Równicy.
Kris Kubik 64 w open 8 w kat.
Rafał Oleś nie ukończył szczegółów nie znam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz